Jestem w Radomiu z mieszkankami i mieszkańcami tego miasta. Jestem tu po to, żeby wesprzeć petycje skierowaną do Pana Prezydenta Radomia Radosław Witkowski dotyczącą organizacji ruchu przy ul. Wośnickiej.
W XXI wieku, w kraju rozwiniętym do jakich należy Polska, który dba o dobro dzieci, niedopuszczalnym jest, aby w strefie zamieszkania znajdował się ciąg komunikacyjny nie spełniający wymogów bezpieczeństwa. Spowolnienie ruchu na jezdni jest potrzebne, w szczególności w newralgicznych miejscach do jakich należą szkoły.
Tymczasem ciąg komunikacyjny w pobliżu Szkoły Podstawowej nr 26 nie posiada przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną, nie posiada progów zwalniających czy wysepki. Co gorsza nie posiada niczego, co uniemożliwiłoby rozpędzenie się do śmiertelnych prędkości. Niestety skutki są tragiczne. Z powodu oszczędności lub też nieprzemyślanych decyzji urzędników śmierć na drodze poniosło dziecko. Żeby to takich zdarzeń nie dochodziło należy ten ruch w pobliżu szkół, miejsc zamieszkania, miejsc w których jest duże natężenie pieszych spowolnić.
Dlaczego tak jest, że po tragedii władze decydują się na zmianę w ruchu? Czy muszą ginąć ludzie, czy może lepiej prowadzić politykę zapobiegania? Dla samorządu życie każdej mieszkanki/mieszkańca powinno być najcenniejsze.